Magia Podlasia – Sioło Budy

Ostatni weekend maja spędziliśmy na Podlasiu u przesympatycznej pary – Doroty i Rafała, którzy prowadzą pensjonat w miejscowości Budy, na skraju puszczy białowieskiej.

Położone około 10 kilometrów od centrum Białowieży siedlisko Sioło Budy to idealne miejsce  zarówno na krótki jak i dłuższy pobyt. Ośrodek składa się z kilku stylowych domów, w których można wynająć samodzielny pokój z łazienką lub w razie potrzeby cały dom.

Ponieważ podróżowaliśmy większą grupą –  6 osób dorosłych i 2 małych dzieci (5 lat i 3,5 roku) zdecydowaliśmy się na zajęcie całego domku, a dokładniej domu Kiersnowskich.

Domek Kiersnowskich to wybudowany w latach 30-tych XX wieku dom średniorolnego chłopa. Został przeniesiony tu kilka lat temu ze wsi Trzcianka w gminie Narew. Na parterze znajdują się dwa dwuosobowe pokoje z łazienkami, wspólna kuchnia, dodatkowa toaleta oraz klimatyczny salon z kominkiem, dużym stołem i ławami. Na pierwszym piętrze są dwa trzyosobowe pokoje z łazienkami.

W stojącym niedaleko tzw. dużym domu, oprócz salonu z kominkiem i kilku pokoi gościnnych, znajduje się spora jadalnia, w której co rano można zjeść pyszne śniadanie, a później także obiad. Jeśli pogoda sprzyja, śniadania i obiady można zjeść na zewnątrz pod jabłonką – co bardzo polecamy. Zewnętrznych stołów jest kilka, więc każdy znajdzie miejsce dla siebie.

Sioło Budy to miejsce bardzo przyjazne dla dzieciaków. Na ogrodzonym, ogromnym terenie rozstawione są huśtawki, trampolina, piaskownica, jest też gdzie pobiegać czy pograć w piłkę (jest boisko do gry w siatkówkę i piłkę nożną).

Można także zabrać czworonoga 🙂

Położenie stosunkowo blisko białoruskiej granicy, powoduje, że często zrywa tu zasięg komórkowy, internetu także jest jak na lekarstwo. Szybko się jednak z tym godzimy, komórki i tablety idą w kąt, a my z książką zapadamy w hamaku, pod drzewem lub na bujanej ławce – jak komu wygodne :-). Jest z czego wybierać.

Na tym nie  koniec – na miejscu istnieje możliwość wypożyczenia rowerów, zestawu do gry w badmintona i bule. Można także zwiedzić klimatyczny skansen, a w chłodniejsze dni zagrać w ping-ponga w stodole, albo skorzystać z ruskiej bani.

Przejdźmy jednak do największej naszym zdaniem atrakcji tego miejsca  – jedzenia!

Przed 7 rano przyjeżdża dostawa gorącego chleba i chałek. Pieczywo pachnie obłędnie. Wystarczyłoby tylko trochę masła i kubek świeżo parzonej kawy do szczęścia… Ale nie ma lekko – trzeba znaleźć jeszcze miejsce na inne specjały :-). Sery, twarogi, domowe konfitury, jajecznicę z wiejskich jajek oraz najlepsze wędliny jakie do tej pory jedliśmy. Szynka, kindziuk, kiełbasy, a dla miłośników podrobów (czyli dla nas :-)) – salceson, pasztet i kiszka mięsna. Niebo!

Za kuchnię w Siole odpowiada wspaniała Pani Ewa, która zaserwowała nam w ten weekend pyszne, domowe zupy, ruskie pierogi i babkę ziemniaczaną z domowymi kiszonkami …. w z tym serbską kiszoną kapustą!

Na deser moglibyśmy spróbować domowego budyniu z konfiturami, ale także lokalnego specjału jakim jest tort napoleoński „Marcinek”. Ciasto to składa się z ponad 20 warstw (!) kruchego ciasta przełożonego bitą śmietaną i migdałami.

Reasumując  – jeśli lubicie dobrze zjeść i macie ochotę odpocząć w pięknych okolicznościach przyrody,  to jest to miejsce dla Was. Im dłużej zostaniecie tym lepiej. My byliśmy od piątku do niedzieli i ledwo wystarczyło nam czasu na odwiedzenie Białowieży (hamak i książka miały oczywiście pierwszeństwo :-)).

W samej Białowieży według nas na pewno warto odwiedzić Rezerwat Pokazowy Żubrów i przejść się po klimatycznym, białowieskim parku. Jeśli wystarczy Wam czasu – ciekawą atrakcją dla dzieciaków może też być przejażdżka drezyną.

O wszystkich atrakcjach okolicy przeczytacie na stronie Sioła tu.

Informacje praktyczne:

Sioło Budy
Budy 41, 17-230 Białowieża
Tel. 608 400 272, 608 477 288
e-mail: rezerwacje@siolo-budy.pl

Aktulny cennik wynajmu i oferta znajdują się na stronie www

Na miejscu dostępny jest duży parking