Magia Podlasia – Sioło Budy

Ostatni weekend maja spędziliśmy na Podlasiu u przesympatycznej pary – Doroty i Rafała, którzy prowadzą pensjonat w miejscowości Budy, na skraju puszczy białowieskiej. Położone około 10 kilometrów od centrum Białowieży siedlisko Sioło Budy to idealne miejsce  zarówno na krótki jak i dłuższy pobyt. Ośrodek składa się z kilku stylowych domów, w których można wynająć samodzielny […]

Kraków – kulinarny tygiel – trzy miejsca warte odwiedzenia

Tym razem do Krakowa przyjechaliśmy na finisaż wystawy japońskich drzeworytów w Muzeum Narodowym pt. Onna piękno, siła, ekstaza (zdjęcia z wydarzenia na końcu postu). Z tego też względu planowaliśmy także kulinarnie zostać przy Kraju Kwitnącej Wiśni, szczególnie, że takich miejsc przybywa masowo w Grodzie Kraka. Życiem czasem jednak rządzi przypadek i plan udało się zrealizować […]

Breadnia – śniadanie na Piotrkowskiej w Łodzi

Na Piotrkowskiej 86 w Łodzi, w pięknej Kamienicy „Pod Gutenbergiem”, w miejscu dawnej galerii sztuki, mieści się Breadnia|Galeria|Wino|Chleb. Na pierwszy rzut oka miejsce wygląda na małe bistro, jednak w środku znajduje się kilka przechodnich sal, ciągnących się w głąb kamienicy. Wnętrze jest ciepłe, ale przy tym nowoczesne. Miejsc jest sporo, zarówno przy 2-4 osobowych stolikach […]

Restauracja Przystań – Olsztyn

Celem naszej kolejnej wyprawy w poszukiwaniu dobrej ryby była restauracja Przystań w Olsztynie. Restauracja ta położona jest nad brzegiem największego olsztyńskiego jeziora Ukiel. Działa przy luksusowym Przystań Spa & Hotel Olsztyn. Może być więc zarówno dopełnieniem błogiego relaksu i lenistwa w spa lub kulinarną podróżą samą w sobie, jak w naszym przypadku. Restauracja dysponuje siedmioma […]

Lody od Smolejów w Łukcie – tu warto wracać

Historia lodów z Łukty sięga 1986 roku, od małej budki do kawiarni z domowymi lodami, świetną kawą i sporym wyborem ciast. Ciepłe, minimalistyczne wnętrze zachęca żeby posiedzieć tu dłużej.   Lody z Łukty powstają na bazie naturalnych, sezonowych produktów, od lokalnych dostawców. Znajdziemy tu zarówno sorbety z soków wyciskanych ze świeżych warzyw i owoców (np. […]

Songkran w Laosie…czyli śmigus dyngus i szczęśliwego Nowego Roku!

Nie, to nie pomyłka. Najpopularniejszy azjatycki Nowy Rok – ten „chiński” – wyznaczany jest przez kalendarz księżycowy. Obchodzony jest w Chinach, Japonii, Korei, Wietnamie i wypada mniej więcej na przełomie stycznia i lutego. Z kolei w Birmie, Kambodży, Laosie, Nepalu czy Tajlandii, początek Nowego Roku wyznaczany jest przez kalendarz księżycowo-słoneczny. Obchodzony jest między 13 a 15 […]

Zajazd Pod Złotym Okoniem – Serock

Historia Złotego Okonia zaczyna się w latach 80-tych zeszłego wieku. Najpierw był sklep rybny, potem obok sklepu powstała smażalnia. Z czasem zadowolonych klientów było coraz więcej i w 2001 roku otwarto restaurację, która ma się bardzo dobrze po dziś dzień. Zajazd pod Złotym Okoniem działa przez cały rok, nam jednak najbardziej podoba się tu w […]

Koreański grill balkonowy

O tym co i gdzie grillować będąc w Korei Południowej, pisaliśmy już w poprzednim poście (tutaj). Tym razem kilka słów o tym jak zorganizować koreańskie grillowanie w Polsce. Na balkonie, w ogródku czy nawet niewielkiej kuchni na wypadek niepogody (tudzież nieposiadania balkonu czy ogródka). Zaproponowane składniki i rozwiązania podpatrywaliśmy podczas kilku wizyt w Korei Południowej […]

Koreański bizarre food – targ rybny

Koreańskie jedzenie pokochaliśmy od pierwszego kęsa, a sama Korea Południowa, m.in. ze względów kulinarnych, wpisała się na listę najchętniej odwiedzanych przez nas krajów. Staramy się unikać drogich miejsc, a lokalnych smaków szukamy najczęściej w małych barkach, na lokalnych bazarach i na stoiskach z ulicznym jedzeniem. We wcześniejszych postach pisaliśmy już nieco o różnorodności koreańskiej kuchni, […]

Paryski street food w 48 godzin

Do tej pory Paryż odwiedzaliśmy wyłącznie zawodowo. Trzy, może cztery razy. Szkolenia, konferencje, jakiś elegancki bankiet. Wtedy czasu wystarczało tylko na szybki rzut okiem na Wieżę Eiffela, czy trucht po Luwrze…. Nigdy nie było zbyt wiele czasu żeby po prostu pochodzić po ulicach. No dobrze, raz zabłądziliśmy na Cmentarzu Pere-Lachaise szukając miejsca ostatniego spoczynku Oscara […]