Jeszcze do niedawna piwo bezalkoholowe kojarzyło się wyłącznie z kobietą w ciąży, albo kierowcą. Obecne na polskim rynku browary wypuszczały małe serie produktu bez alkoholu tylko po to żeby móc reklamować się w TV, a i wtedy puszczały oko do odbiorcy. Po zmianie prawa, bezalkoholowe piwa rozpoznawalnych na polskim rynku marek zniknęły prawie doszczętnie. Tylko kilka firm utrzymało swój produkt w wersji bez alkoholu. A szkoda.
Półki standardowych polskich marketów wypełniły się smakowymi napitkami z dodatkiem chmielu, podczas gdy klasycznych piw bezalkoholowych jest jak na lekarstwo.
Tak więc zapasy robimy głównie przy okazji przejazdu przez Czechy, Słowację czy Niemcy.
Ale czym w zasadzie jest piwo bezalkoholowe i po co w ogóle o nim pisać?
Oboje bardzo lubimy piwo. On jasne i pszeniczne, ona ciemne i wytrawne. Lubimy i pijemy kiedy możemy. Takie zwykłe, z alkoholem.
Są jednak takie chwile, kiedy mamy ochotę na piwo, ale właśnie się przemieszczamy autem czy rowerem albo kiedy jesteśmy na środku górskiego szlaku. W pierwszym przypadku alkohol odpada z oczywistych względów. W drugim chcemy go uniknąć, bo zwyczajnie nie będziemy mieli siły iść dalej po wypiciu kufla zwykłego piwa.
W obu sytuacjach piwo bezalkoholowe jest niezłym rozwiązaniem (oczywiście w granicach rozsądku – po wypiciu kilku piw stężenie alkoholu we krwi może wzrosnąć). Świetnie gasi pragnienie, a jak mamy szczęście i trafimy na dobry trunek – niewiele tracimy na smaku. Zaletą jest też niska kaloryczność i dość wytrawny smak. Dlatego przy każdej okazji dajemy mu szansę. Do tej pory udało nam się wypić już trochę bardzo dobrych jak i słabych piw. Tak też powstał nasz subiektywny przewodnik po piwach bezalkoholowych. Będziemy go regularnie uzupełniać, a Was zachęcamy do dzielenia się opiniami o piwach bezalkoholowych – zarówno o tych, które już opisaliśmy oraz o nowych jakie udało Wam się odkryć w różnych zakamarkach na świecie.
Do testów wybieramy wyłącznie klasyczne piwa, w tym jasne, pszeniczne i ciemne. Radlery i inne piwno-lemoniadowe mieszanki nie wchodzą w grę. Obecnie za piwo bezalkoholowe uznaje się takie, w którym zawartość alkoholu nie przekracza 0.5 proc. całkowitej objętości – i te są właśnie w zakresie naszego zainteresowania.
Ranking ułożony jest od najsłabszego do najlepszego piwa. Kliknięcie na nazwę prowadzi do szerszego opisu. Mamy nadzieję, że trochę pomożemy Wam wybierać dobre napitki i omijać te słabsze 🙂
Skala ocen
– najlepszy wybór | |
– bardzo dobre | |
– dobre | |
– poprawne/pijalne | |
– pić tylko jeśli w pobliżu nie ma nic innego | |
X | – nie polecamy, picie tylko na własną odpowiedzialność |
Ranking
Pivovar Steiger a.s., Słowacja
pasteryzowane, ciemne,
alk. do 0,5%,
14,7 kcal/100 ml
ocena:
Piwo ma ładną, ciemną barwę. Pianka jest niewielka i szybko znika. W smaku wytrawne, wyczuwalna lekka goryczka. Bardzo wodniste.
Bardzo liczyliśmy na to piwo – ciemne i bezalkoholowe. Byłoby pięknie, ale… niestety do dobrego ciemnego piwa mu daleko 🙁 Piwo wyłącznie dla bardzo spragnionych, przy czym należy pić mocno schłodzone.
Tylko po co?
Pivovary Staropramen s.r.o.Česká Republika
pasteryzowane, jasne
alk. do 0,5%
kalorie: brak danych
ocena:
Piwo wysokich lotów, o bursztynowej, jasnej, ładnej barwie. Pianka porządna, długo się utrzymuje. W smaku wytrawne, o mocno chmielowym aromacie, z wyczuwalną goryczką. Idealnie klarowne.
Zainteresuje także tych stroniących od piwa bezalkoholowego oraz zagorzałych piwoszy – tradycjonalistów.
Van Pur SA, Polska
pasteryzowane, jasne
alk. do 0,5%
26 kcal/100 ml
ocena:
Nie lada zaskoczenie znaleźć polskie bezalkoholowe piwo na półce w słowackim Tesco, szczególnie, że w Polsce jeszcze nie udało nam się go odszukać. Kusi ładną bursztynową barwą i długo utrzymującą się pianką. Wytrawne, ale bardzo wodniste. Daje się pić
jedynie po schłodzeniu i przy dużym upale. Przy następnej okazji raczej już go nie kupimy.
Heineken Slovensko
pasteryzowane, jasne
alk. do 0,5%
26 kcal/100 ml
ocena:
Bardzo dobre piwo, zainteresuje także tych stroniących od piwa bezalkoholowego. Jak widać – marka zobowiązuje (alkoholowy „bażant” też jest jednym z naszych faworytów).Bursztynowa jasna barwa, ładna pianka: porządna, długo się utrzymuje. Piwo wytrawne, wyczuwalna goryczka, mocno chmielowe, odpowiednio klarowne. Warto 🙂
Clausthaler Extra Herb premium alkoholfrei
Binding – Brauerei AG, Niemcy
pasteryzowane, jasne
alk. do 0,5%
24 kcal/100 ml
ocena:
Jasno bursztynowa barwa, ładna pianka: porządna, dość długo się utrzymuje. Wytrawne, wyczuwalna goryczka, odpowiednio klarowne i mocno chmielowe. Bardzo dobre piwo, zainteresuje także tych stroniących od piwa bezalkoholowego.
Heineken Česka Republika a.s., Słowacja (tak, to nie jest błąd)
pasteryzowane, jasne
alk.do 0.5%
kalorie: brak danych
ocena:
Producent i kraj pochodzenia zobowiązują, piwo jest klarowne i gorzkie w smaku (co oczywiście jest plusem).
Jasna, ładna barwa, pianka dość szybko znika. W smaku jednak przeszkadza mocno przebijający się aromat owocowy. Nazwaliśmy to roboczo „perfumowaniem”.
Union Svetlo Bezalkoholno Pivo
Pivovarna Union d.d. Ljubljana, Słowenia
pasteryzowane, jasne
alk. do 0.5%
kalorie: brak danych
ocena:
Bardzo przeciętne piwo. Broni się wyłącznie mocno schłodzone w gorący dzień kiedy w okolicy nie ma alternatywy.
Barwa jasna, pianka całkiem w porządku choć dość szybko znika. W smaku niestety bardzo wodniste i mało klarowne.
Kompania Piwowarska S.A.
pasteryzowane, jasne
alk. do 0,5%
21 kcal/100ml
ocena:
Najpopularniejsze piwo bezalkoholowe na polskim rynku. Zdecydowanie mamy do niego sentyment – na początku piliśmy trochę z konieczności, z czasem jednak doceniliśmy chmielowy aromat. Porządne piwo, nie ma się czego wstydzić. Barwa bursztynowa jasna, ładna. Pianka bardzo porządna, długo się utrzymuje. Wytrawne, wyczuwalna goryczka, odpowiednio klarowne, intensywny aromat chmielowy.
Żywiec – Premium – piwo bezalkoholowe
Grupa Żywiec S.A.
pasteryzowane, jasne
alk. do 0,5%
kalorie: brak danych
ocena:
Plus dla producenta, że zdecydował się w końcu wypuścić piwo o tak małej dawce alkoholu. Jednak coś poszło nie tak – piwo jest zbyt wodniste. Owszem – da się pić, ale jeśli w pobliżu jest Lech Free… wybierzemy Lecha. Barwa bursztynowa jasna, pianka nie utrzymuje się zbyt długo.
W smaku wytrawne, wyczuwalna goryczka, niestety dość wodniste i mało chmielowe.
Rodinny pivovar Bernard a.s. Czechy
pasteryzowane, jasne
alk. do 0,5%
kalorie: brak danych
ocena:
Ciekawe czeskie piwo. Zbyt szybko znikająca pianka trochę nie zachęca, ale piwo broni się smakiem. Warto. Początkowo oceniliśmy go na dwa z plusem, ale po dłuższym testowaniu (także w chłodne jesienne wieczory) uznaliśmy, że zasługuje na pełną trójkę. Barwa bursztynowa jasna, pianka – ledwo, ledwo, a i tak zaraz wszystko znika. Smak wytrawny, na końcu wyczuwalna mocna goryczka, odpowiednio klarowne, ale jakby zbyt mało chmielowe.
Rodinny pivovar Bernard a.s. Czechy
pasteryzowane, pół-ciemne
alk. do 0,5%
kalorie: brak danych
ocena:
Kolejne piwo z rodziny Bernard. Bardziej aromatyczne i ciekawsze od klasycznego Bernarda Free. Karmelowe, lekko słodkawe. Pianka – to chyba cecha rodzinna – znika dość szybko. Wszystkie Bernardy, których próbowaliśmy były dość mocno gazowane, co kończyło się małym „wybuchem” przy otwarciu butelki….mimo to, przy okazji wizyty w Czechach, warto zrobić większy zapas. Piwo z kategorii pół-ciemnych, o ładnej barwie. Smak harmonijny, słodko-karmelowy, ale przy tym wyczuwalna przyjemna goryczka.
Pivovary Lobkowicz Group a.s. Ceska Republika
pasteryzowane, jasne
alk. do 0,5%
20,7 kcal/100 ml
ocena:
Ciemnobursztynowe, niewielka pianka. Przesadnie gorzkie i wodniste. Ledwo wyczuwalny aromat chmielu.
Jak widać nie każde czeskie piwo jest na medal. To oceniamy jako mocno średnie. Dało się pić. Można zamówić jak spotkacie, ale do domu zapasu nie zabieraliśmy.
Hite Brewery Company Limited, Yeongdeungpo-gu, Seoul
pasteryzowane, jasne
alk. do 0,5%
kalorie: brak danych
ocena:
Spodziewaliśmy się wodnistej wersji jego alkoholowego odpowiednika Hite. Zaskoczył nas jednak wyczuwalny smak miodu. Piwo ma ładną barwę, mało goryczki, jest nieco wodniste. Posmak miodu nam trochę przeszkadzał. Wieść niesie, że to jedyne koreańskie piwo bezalkoholowe, tak więc na bezrybiu – Hite Zero się obroni.
Plus za dość gęsta i przyjemną piankę.
BrewDog, United Kingdom (Scotland)
pasteryzowane, typ: ALE
alk. do 0,5%
15 kcal/100 ml
ocena:
Pierwsze bezalkoholowe ALE w naszym zestawieniu. Bardzo udany wybór. Piwo jest wyjątkowo aromatyczne, niewiarygodnie gorzkie, wyraźnie przebija się smak grejpfruta, sosny i karmelu. Dla miłośników ALE dobra nowina – macie tu idealne piwo bezalkoholowe.
Barwa ciemna, złoto – miedziana. Pianka w sam raz.
Ottakringer Brauerel AG, Austria
rodzaj: jasne
alk. do 0,5%
kalorie: brak danych
ocena:
Piwo gorzkawe, jak większość piw bezalkoholowych, ale nie przesadnie. Na końcu wyczuwalnie kwaśne. Lekko perfumowane. Nie jest wybitnie klarowne, ale też nie można mu zarzucić, ze jest wodniste. Barwa jasna, słomkowa. Pianka całkiem długo się utrzymuje.
Przejeżdżając przez Austrię śmiało kupić i pić, jednak dużych zapasów robić nie ma sensu.
Plzeňský Prazdroj, Czechy
pasteryzowane, jasne
alk. do 0,5%
21 kcal/100 ml
ocena:
Bezalkoholowe piwo Birell Světlý zostało uznane najlepszym piwem bezalkoholowym na świecie w prestiżowym konkursie World Beer Cup w 2008 roku. W 2011 roku Birell zdobył nagrodę za najlepsze piwo po raz drugi z rzędu w konkursie Czech Beer. W 2012 uznane za najlepsze piwo bezalkoholowe w konkursie World Beer Awards. W 2015 zdobyło pierwsze miejsce w PIVEX 2015 Gold Cup w kategorii piwa bezalkoholowe w Czechah.
My potwierdzamy – jest to jedno z najlepszych bezalkoholowych piw jakie do tej pory piliśmy. Barwa: jasna, słomkowa, pianka długo się utrzymuje. Piwo jest idealnie klarowne. Smakuje jak prawdziwe czeskie piwo wysokich lotów.
Birell Polotmavé nealkoholické pivo
Plzeňský Prazdroj, Czechy
pasteryzowane, pół-ciemne
alk.do 0,5%
21 kcal / 100 ml
ocena:
Pół-ciemna wersja klasycznego piwa Birell, zdobywcy wielu nagród w konkursach piwnych na całym świecie. Nasz faworyt w kategorii „piwa pół-ciemne”. Polecamy do picia w każdej porze roku. Głęboko miedziana barwa, ładna pianka. W smaku umiarkowanie gorzkie, mocno klarowne i lekko karmelowe.
Plzeňský Prazdroj, Czechy
pasteryzowane, jasne
alk. 0,5%
21 kcal /100 ml
ocena:
Pierwsze na świecie i jedyne czeskie piwo, którego smak został wzbogacony zielonym jęczmieniem. Wynikiem tego jest piwo o mocniejszym aromacie i delikatnym posmaku zielonego jęczmienia.
Piwo to pochodzi z utytułowanej rodziny. Naszym zdaniem jest to wyśmienity wybór. Mocno klarowne i aromatyczne. Bardzo ładna pianka.
Budweiser Budvar, National Corporation,Czechy
pasteryzowane, jasne
alk. 0,5%
15,5 kcal /100 ml
skład: woda, słód jęczmienny, chmiel
ocena:
Godny reprezentant czeskich piwowarów. Smak pełny, wytrawny, trochę mniej wyrazisty niż utytułowany Birell, ale warty spróbowania. Mocno chmielowe, klarowne dobre piwo. Barwa słomkowa, pianka utrzymuje się ok 2 min. Można kupować w ciemno, na zapas.
Van Pur S.A. dla Tesco Polska, Polska
pasteryzowane, jasne
alk. 0,5%
kalorie: brak danych
skład: woda, słód jęczmienny, ryż, chmiel
ocena:
Kolejny oceniany przez nas produkt z browaru Van Pur, tym razem produkowany dla Tesco. W składzie piwa jest dodatek ryżu – mieliśmy nadzieję, że będzie przez to choć odrobinę podobne do wietnamskiego piwa 333.
Niestety, zawiedliśmy się. Jest to najsłodsze z piw jakie mieliśmy okazję próbować. Słodycz dominuje tu nad innymi aromatami. Aromat piwa jest tylko lekko wyczuwalny. Naszym zdaniem nie jest to piwo, lecz jedynie słodki napój piwny.
Barwa: jasno bursztynowa, pianka utrzymuje się ok. 2 min.
Cena, na szczęście, jest adekwatna do jakości (1,33 PLN).
Pivovar Protivin, A.S., Czechy
alk. do 0,5%
22,9 kcal/100 ml
Skład: słody jęczmienne, chmiel, produkty chmielowe, kwas mlekowy.
ocena:
Piękna jasno bursztynowa barwa, intensywnie goryczkowe i mocno chmielowe. Gęsta, kremowa pianka. Odpowiednio zgazowane, świetnie orzeźwiające.
W procesie warzenia tego piwa użyto trzech rodzajów słodów – czeskiego, bawarskiego i karmelowego, a także trzech rodzajów chmielu – Žatecki červeňák, Premiant oraz Cascade.
Bavaria Premium Non-alcoholic beer
Bavaria NV, Holandia
alk. 0,0%
24 kcal/100 ml
skład: naturalna woda mineralna, słód jęczmienny, pszenica, chmiel.
ocena:
Piwo całkowicie bez alkoholu, czym szczyci się producent.
Piwo ma ładną barwę i jest odpowiednio zgazowane. Intensywnie miodowy aromat, ale przy tym nie jest słodkie. Goryczka prawie niewyczuwalna. Bez przekonania, raczej do niego nie wrócimy.
Privatbrauerei Fritz Egger GmbH & Co KG,
Austria
alk. do 0,5%
26 kcal/100 ml
skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, ekstrakt chmielowy
ocena:
Wpadło nam w ręce, kiedy przejeżdżalismy przez Austrię. Niestety kupiliśmy tylko jedno. Zdecydowanie zasługuje na uwagę i zakup większej ilości. W 2015 roku to piwko zdobyło złoty medal w DLG beer test!
Jasne, orzeźwiające piwo o wyczuwalnej, delikatnej goryczce. Mocno chmielowe. Izotoniczne.
Pivovar Protivin, a.s., Czechy
alko do 0,5%
20,7% kcal/100 ml
skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, produkty chmielowe, sacharyna E954
ocena: X
Ładna barwa i bardzo długo utrzymująca się pianka. Delikatna goryczka, niestety przyduszona sztucznym słodzikiem. Dość wodniste. Omijać szerokim łukiem. Pivovar Protivin potrafi robić naprawdę dobre piwa, to jednak nie wyszło.
Salzburger Stiegl Freibier alkokolfrei
Stieglbrauerei zu SalzburgPrivatbrauerei
alk. do 0,5%
26 kcal/100 ml
skład: woda, słód jęczmienny, słód pszenny, chmiel, drożdże, dwutlenek węgla
ocena:
Przejeżdżając przez Salzburg kupiliśmy to piwko na stacji benzynowej. Rokowalo dobrze, ale…
jasne, dość mentne, mało aromatyczne. Zbyt slodkie, choć wyczuwalny jest nie miód, a raczej cytrusy.
Raczej go nie powtórzymy. Choć trzeba przyznać, że pijalismy gorsze.
Pivovar Svijany, Czechy
alk. do 0,5%
14 kcal/100 ml
skład: woda, słód jęczmienny, ekstrakt słodu jęczmiennego, kwas mlekowy, chmiel, przeciwutleniacz: kwas askorbinowy
ocena:
Otwarty w 1564 roku browar Svijany jest jednym z najstarszych czeskich browarów. Browar ten specjalizuje się głównie w wysoko ocenianych lagerach, piwo bezalkoholowe wprowadził do swojej oferty stosunkowo niedawno, bo w 2006 roku. W 2009 i 2010 mocno doceniane w czeskich rankingach.
W naszej ocenie jest to bardzo porządne piwo. Dość mocno wyczuwalny słód, lekka goryczka pojawia się dopiero w drugiej kolejności. Gęsta piana, szybko się dziurawi i opada, osiadając mocno na szklance. Mocno bursztynowa barwa, odpowiednio zgazowane. Bez większych zachwytów, ale można sięgać bez obaw.
Bavaria Wit Non-alcoholic Wheat Beer
Bavaria, Holandia
alk. 0,0%
24 kcal/100 ml
skład: woda, słód pszeniczny, słód jęczmienny, chmiel, ekstrakt akacji
ocena:
Kolejne w naszym rankingu piwo totalnie bez alkoholu ze znanego browaru Bavaria. Tym razem jest to bezalkoholowe piwo pszeniczne. A dokładniej jest to piwo dolnej fermentacji ze słodu pszenicznego z dodatkiem akacji.
Wielkim plusem piw z tego browaru jest zupełnie zerowa zawartość alkoholu. Tradycyjnie w piwach bezalkoholowych alkohol jest odfiltrowywany i usuwany na końcu procesu produkcyjnego. Bavaria zmieniła proces warzenia tak, aby alkohol w tym piwie w ogóle się nie pojawiał. Taka operacja miała umożliwić uzyskanie unikalnego, pełnego smaku.
Regularna wersja Bavarii bez alkoholu, zdecydowanie nie przypadła nam do gustu. Natomiast wersja pszeniczna faktycznie broni się smakiem. Choć oczywiście nie ma za dużo konkurentów w kategorii piw pszenicznych z zerową zawartością alkoholu.
Bardzo delikatna pianka. Słomkowa barwa. Mętne – co jest normalne dla tego rodzaju piw. Goryczka niewyczuwalna, mocno cytrynowe w smaku. Mocno orzeźwiające.
Pivovar ZUBR, Czechy
alk. 0,5%
19 kcal/100 ml
skład: woda, słód jęczmienny, syrop glukozowo-fruktozowy, chmiel, regulator kwasowości: kwas mlekowy
ocena: X
Jasna, ładna barwa, Średnio zgazowane, pianka w normie.
Cechą piw bezalkoholowych jest ich dość wytrawny smak. W wypadku tego piwa producent postanowił zawalczyć z tym faktem dodając syrop glukozowo – fruktozowy. Fakt – zbliżyło to smak ZUBR Free mocno do zwykłego piwa, ale…. Kosztem czego?
Stanowcze nie.
Pivovar Samson, Inc. (Dawniej Burgher Brewery, Inc.), Czechy
alk. 0,5%
kalorie: brak danych
skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, sacharyna E954
ocena:
Pierwsze piwa bezalkolowe powstały w Czech w latach 70tych XX wieku jako piwo przyjazne kierowcom. Nazwano je wówczas PITO, co stanowi kombinację słów pivo i auto. Pito teoretycznie jest więc weteranem na rynku bezalkoholowym. Jednak z biegiem czasu spadło dość nisko w rankingu. Najpewniej to za sprawą dodatku sztucznego słodziku – sacharyny.
Piwo ma jasną barwę, lekką goryczkę, jest dość wodniste. Niczym szczególnym się nie wyróżnia. Na niekorzyść zdecydowanie działa skład. Da się pić, jednak my już więcej nie sięgniemy.
Warsteiner Isotonisch Alkoholfrei
Warsteiner Brauerei Haus Cramer KG, Niemcy
alk. 0,5%
kalorie: 26kcal/100ml
skład: woda, słód jęczmienny, ekstrakt chmielu
ocena:
Piwo jasne typu pils, pasteryzowane.
Koleje piwo bezalkoholowe z niemieckiego browaru.
Tym razem wersja izotoniczna. Polecane po wysiłku, ma orzeźwić i pomóc uzupełnić płyny. Naszym zdaniem warto sięgnąć po niego bez względu na porę i okoliczności. Dobrej jakości woda, świetny chmiel. Mocno goryczkowe, klarowne. Jasno złota barwa. Spora, lecz szybko znikająca pianka. Mocno zgazowane. Zasługuje nawet na ocenę 3,5 kufla, ale póki co połówek nie dajemy 😉
Browar Czarnków (na zlecenie Doctor Brew), Polska
alk. 0,5%
kalorie: brak danych
skład: woda, słody jęczmienne, chmiel, drożdże
ocena:
Piwo jasne, niepasteryzowane, niefiltrowane. W 2010 roku dwóch pasjonatów wpadło na pomysł warzenia piwa. Najpierw w domowych warunkach, od 2013 roku postanowili zająć się piwem na poważnie. Oficjalna premiera Be Free miała miejsce dopiero w czerwcu 2016 podczas Festiwalu Piw Rzemieślniczych Hevelka w Gdańsku.
Be Free świetnie sprawdzi się w upalne dni. Nie jest może tak intensywny w smaku jak jego alkoholowi odpowiednicy, ale dobrze się broni.
Złota barwa, umiarkowana pianka, cytrusowy smak z przebijającą się goryczką. Duży plus – Polskie. Warto spróbować.
Ponoć ma też wersję smakową – z truskawką, jednak to już nie nasz klimat.
Privatbrauerei Eichbaum, Niemcy
pasteryzowane, jasne
alk. do 0,5%
kalorie: 19kcal/100ml
skład:woda, słód jęczmienny, dwutlenek węgla, ekstrakt chmielu
ocena:
Czy każde niemieckie piwo jest świetnej jakości? Nie! Pianka zniknęła w kilka sekund podobnie jak całe CO2, pozostawiając nijaką, wodnistą ciecz. Wielkie rozczarowanie. Goryczka prawie niewyczuwalna. Lekko słodkawe. Słabej jakości napój z chmielem.
Erdinger Weißbräu, Niemcy
pasteryzowane, jasne
alk. do 0,5%
kalorie: 25kcal/100ml
skład: woda, słód pszeniczny, słód jęczmienny, chmiel, drożdże, dwutlenek węgla
ocena:
Niemieckie piwo pszeniczne o bardzo ładnej barwie, z porządną pianką, średniozgazowane. Łagodne w smaku, lekko słodkie. Producent zachwala jego wartości odżywcze i prozdrowotne działanie ze względu na dodatek witaminy B12 i kwasu foliowego. Nas nie zachwyciło, ale moża spróbować jeśli… chwilowo brakuje Wam witam 🙂
Browar Kronenbourg, Francja
pasteryzowane, jasne
alk. do 0,5%
kalorie: brak danych
skład: woda, słód jęczmienny, słód pszeniczny, aromat (z zawartością jęczmienia), ekstrakt słodowy, ekstrakt z chmielu
ocena:
Całkiem przyzwoite francuskie piwo. Mocno klarowne, odpowiednio gorzkie z ciekawym aromatem. Piękna bursztynowa barwa. Choć pianka znika prawie od razu, piwo dość długo pozostaje dobrze zgazowane. Nie rzuca na kolana, ale warto spróbować.
S.A. Damm, Hiszpania
pasteryzowane, jasne
alk. 0,0%
kalorie: 20kcal/100ml
skład: woda, słód jęczmienny, kukurydza, syrop glukozowo-fruktozowy, ryż, chmiel
ocena:
Ładna barwa i w miarę długo utrzymująca się pianka. Intensywne, nie jest wodniste. W pierwszej chwili wydaje się mało gorzkie, jak na piwo bezalkoholowe. Rzut oka na skład wyjaśnia zagadkę – zawiera syrop glukozowo-fruktozowy 🙁 Jednak trzeba przyznać, że to jedyna, choć spora wada. Awansem dajemy dwie gwiazdki – nie dajmy się zwariować. Piwo bardzo popularne w hiszpańskich barach.
S.A. Damm, Hiszpania
pasteryzowane, jasne
alk. 0,0%
kalorie: 19kcal/100ml
skład: woda, słód jęczmienny, kukurydza, syrop glukozowo-fruktozowy, ryż, chmiel
ocena:
Piwo ma ładną, słomkową barwę, ale pianka szybko opada. Jest dość wodniste. Goryczka nie występuje – została zabita syropem glukozowo-fruktozowym. Jest to lokalne hiszpańskie piwo, z prowincji Murcja. My piliśmy je w Walencji, niedaleko miejsca gdzie jest produkowane.
Heineken, Hiszpania
pasteryzowane, jasne
alk. 0,0%
kalorie: 19kcal/100ml
skład: woda, słód jęczmienny, ekstrakt z chmielu, aromaty
ocena:
Piwo ze stajni Heinekena. Ładna barwa, pianka szybko opada. Smaczne, choć dość wodniste. Odpowiednio zgazowane. Świetnie sprawdzi się mocno schłodzone, w cieły letni wieczór (czyli w warunkach dość niewymagających:)
Cervezas San Miguel, Hiszpania
pasteryzowane, jasne
alk. 0,0%
kalorie: 24kcal/100ml
skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, aromaty
ocena:
Ładna barwa, ładna pianka. Odpowiednio gorzkie i odpowiednio zgazowane. Na uwagę zasługuje jednak tu fakt, że producentowi udało się uzyskać poziom alkoholu wynoszący 0.0. W rezultacie wyszło piwo nieco wodniste, ale coś za coś.
Heineken, Hiszpania
pasteryzowane, jasne
alk. 0,0%
kalorie: 22kcal/100ml
skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, aromat naturalny
ocena:
Kolejne piwo z browaru Heineken w wersji taniej i masowej. Mocno zgazowane, pianka słaba. W smaku płytko-wodniste. Tylko na letni dzień, gdy nie ma nic w pobliżu.
Frankfurter Bauhaus, Niemcy
pasteryzowane, jasne
alk. 0,5%
kalorie: 28kcal/100ml
skład: woda, słód jęczmienny, ekstrakt chmielu.
ocena: X
Produkt piwo-podobny: woda gazowana o smaku perfumowanego piwa. Godzko-kwaśne i dobrze zgazowane. Pianka znika momentalnie. Chłodzi i orzeźwia – to jedyne zalety.
Mahou, Hiszpania
pasteryzowane, jasne
alk. 1%
kalorie: 25kcal/100ml
skład: woda, słód jęczmienny, kukurydza, chmiel, antyoksydanty.
ocena:
Dobre: zbilansowane, dobry skład, odpowiednia goryczka. Tyle, że tak naprawdę to nie jest piwo bezalkoholowe, a (bardzo) niskoalkoholowe. Dodajemy je wyłącznie informacyjnie, gdyż niestety w większości hiszpańskich barów i restauracji serwowane jest jako bezalkoholowe.
Coop, Włochy
pasteryzowane, jasne
alk. 0,5%
kalorie: 19kcal/100ml
skład: woda, słód jęczmienny, kukurydza, chmiel
ocena:
Piwo o ciemnej, słomkowej barwie. Mocno gorzkie w smaku, odpowiednio zbilansowane. Pianka znika prawie natychmiast. Jak na piwo wprost z włoskiej sieciówki jest całkiem niezłe. Doceniamy, i dajemy trzy kufelki. Chciałoby się takich w Polsce.
Spaten-Franziskaner-Brau GmbH, Monachium, Niemcy
pasteryzowane, jasne
alk. 0,5%
kalorie: 23kcal/100ml
skład: woda, słod pszenny, słód jęczmienny, drożdże, ekstrakt chmielu, dwutlenek węgla
ocena:
Ciekawe niemieckie piwo pszeniczne. Delikatne, ale wystarczająco intensywne w smaku. Izotoniczne, świetnie orzeźwiające. Lekko słodkie, średnio zgazowane. Nieco mętne czyli tak jak powinno być w przypadku piw pszenicznych. Dobry skład, alkohol poniżej 0.5% – warto
Binding Brauerei, Niemcy
pasteryzowane, jasne
alk. 0,49%
kalorie: 26kcal/100ml
skład: woda, słód jęczmienny, ekstrakt chmielu
ocena:
Mocno zgazowane, gorzkie, ale w granicach rozsądku. Na końcu lekko słone, z ładną pianka choć średniotrwałą. Dobrze orzeźwia. Wersja ziołowa tego piwa, którą już wcześniej opisywaliśmy – Clausthaler Extra Herb, wypada nieco lepiej. Ma ciekawszy i głębszy smak, ale dla miłośników klasyki Clausthaler Classic będzie bardzo dobrym wyborem. Dla nas mocna czwórka
Krombacher Brauerei, Niemcy
pasteryzowane, jasne
alk. 0,5%
kalorie: 30kcal/100ml
skład: woda, słód pszeniczny, słód jęczmienny, chmiel, ekstrakt z chmielu, drożdże
ocena:
Piwo mocno mętne, ciemno-bursztynowe. Pianka bardzo obfita i kremowa, długo się utrzymuje. Piwo ma drożdżowo-bananowy posmak, wyraźnie czuć, że to pszeniczne. Jest to jedno z najpopularniejszych bezalkoholowych piw pszenicznych w Niemczech. Naszym zdaniem – niebezpodstawnie.
Warburger Brauerei Brauerei, Niemcy
pasteryzowane, jasne
alk. 0,5%
kalorie: 30kcal/100ml
skład: woda, słód pszeniczny, chmiel, drożdże
ocena:
Orzeźwiające, lekko mętne, z delikatną pianką. Kolor typowy dla pszenicznego, ale na tym koniec podobieństw. W smaku jest wodniste, prawie nie czuć, że to piwo pszeniczne.
Kompania Piwowarska, Polska
pasteryzowane, jasne
alk. 0,0%
kalorie: 22kcal/100ml
skład: woda, słód jęczmienny, chmiel, wyciąg z szyszek chmielowych, naturalne aromaty, w tym z chmielu
ocena:
Bursztynowa barwa, kolor ładny, głęboki. Porządna, długo utrzymująca się pianka. Piwo jest odpowiednio zgazowane, wytrawne, z wyczuwalną goryczką, odpowiednio klarowne. Ma intensywny chmielowy aromat.
Jest to ulepszona wersja Lecha Free – tym razem rzeczywiście „free” (czyli prawdziwe 0% alkoholu). Mniejsza ilość procentów nie wpływa negatywnie na smak 🙂
A.Le Coq Premium Alkoholivaba Õlu
AS A. Le Coq, Estonia
pasteryzowane, jasne
alk. 0,5%
kalorie: 26kcal/100ml
skład: woda, słód jęczmienny, jęczmień, chmiel
ocena:
Mocno zgazowane, ale gaz szybko ucieka. Kolor ładny, jasnobursztynowy. Pianki brak. Piwo bardzo delikatne w smaku, mocno wodniste. Lekko tylko wyczuwalna goryczka.
Mieliśmy szansę porównać je z alkoholowym odpowiednikiem…i niestety odpadło w przedbiegach.
Można pić, ale tylko mocno schłodzone, w ciepły dzień, kiedy nie ma innej alternatywy.